Za oknami większych i mniejszych domów wiosna w pełnym rozkwicie, najwyższa więc pora by zaplanować wakacje i to najlepiej takie by połączyć bardzo przyjemne z całkiem pożytecznym. Planujecie zakup Tiny House? Zawsze byliście ciekawi jak żyje się i wypoczywa na malutkiej powierzchni? Warto wykorzystać wakacje by w najprzyjemniejszy ze sposobów przekonać się czy uwiedzie Was tiny living i przekona do tego, jak bardzo mały rozmiar lubi się z dużym pomysłem. Przeczesaliśmy dla Was Airbnb by znaleźć najciekawsze kierunki na ucieczkę z betonowych dżungli i przedstawiamy Wam subiektywny wybór małych wakacyjnych oaz w Europie, które czekają na swoich gości. Dajcie nam znać w komentarzach czy mamy zabrać Was w kolejnych wpisach nieco dalej! Malutkie, mobilne domki już na pierwszy rzut oka chwytają za serce – są po prostu niezwykle urocze. Choć w Polsce idea Tiny Houses przebija się do świadomości powoli (ciągle silne jest przekonanie, że jak dom, to koniecznie z cegły), to w Stanach szał na tiny living trwa w najlepsze. Dlaczego Amerykanie oszaleli na punkcie Tiny Houses?


 

1. Malutki domek na malutkiej wyspie | Vesterøy, Norwegia

 

Twoja własna wyspa. Twoja własna łódź. Twój własny mały domek. Twoje własne małe królestwo w sercu oszałamiających skandynawskich okoliczności przyrody. Nie bez przyczyny tą prawdziwą perełkę na wynajem krótkoterminowy polecamy na początku zestawienia, trudno znaleźć domek mniejszy niż ten – zaledwie 10m2! Brak bieżącej wody i Internetu nie odstrasza gości, wręcz przeciwnie, piękno otaczającej natury archipelagu Hvaler (gmina Norwegii o największej liczbie słonecznych dni w roku) wynagradza surowe warunki. Chatka czaruje odwiedzających – 100% gości oceniło zarówno proces zameldowania jak i lokalizację na 5 gwiazdek.

 

2. Domek na drzewie w aroma(n)tycznym ogrodzie | San Salvatore Monferrato, Włochy

 

 

Jeżeli po długiej zimie wolicie od Skandynawii słoneczne południe Europy, Wasze serca podbije mały domek na drzewie otulony ogromnym ogrodem. Goście mają zapewniony panoramiczny widok na wzgórza porośnięte ziołami, lipami, majestatycznymi libańskimi cedrami i pachnącymi magnoliami. Tą ucztę dla wszystkich zmysłów można z przyjemnością popić jednym z najwyższej jakości miejscowych win a wieczorem zanurzyć się w kojącym basenie. Wśród opinii gości dominują zachwyty romantycznym klimatem, doskonałą lokalizacją, lśniącą czystością oraz przesympatycznymi gospodarzami.

 

3. Między nami – jaskiniowcami! | Monachil, Hiszpania

 

W sercu Granady, w starożytnej wiosce u podnóża gór Sierra Nevada, czekają na Was… dwie w pełni wyposażone jaskinie! Od czasów starożytnych mieszkańcy tego regionu zamieszkują jaskinie wykorzystując doskonałą izolację termiczną w kojących objęciach Ziemi. Gości prócz niesamowitych przeżyć czeka prywatny taras z grillem oraz dostęp do małego basenu. Ze zrozumiałych względów, WIFI jest dostępne jedynie poza jaskinią. Goście zachwycają się przemyślanym zagospodarowaniem niewielkiej przestrzeni, przytulnością, piękną łazienką ale nade wszystko możliwością zdobycia tak unikalnego doświadczenia jakim jest wypoczynek (dosłownie) w górach.

4. Skandynawska twórcza oaza | Lidingö, Szwecja

 

Gospodarze tej urokliwej chatki zachęcają by przed przybyciem zrobić solidne zapasy – w okolicy nie ma żadnych sklepów. Otoczeni naturą goście mogą cieszyć się ciszą i spokojem w pięknych drewnianych wnętrzach (aż się chce napisać na stukoczącej maszynie skandynawski kryminał!) lub oddać się aktywnościom na świeżym powietrzu. W okolicy znajdują się min.: kort tenisowy, boisko do gry w bule, sauna opalana drewnem, boisko piłkarskie czy plac zabaw dla dzieci. W małej leśnej kabinie z ogrodem i grillem niczego nie powinno co prawda braknąć, jeśli jednak gości dotknie brak rozrywek – Sztokholm znajduje się bardzo blisko.

5. Pływające domki | Mielno, Polska

 

I na deser rozkosznie małe a zaskakująco luksusowe pływające domki w Mielnie. Niedużą przestrzeń rozświetlają ogromne okna, przez które kusi woda, do której może wskoczyć niemal z łóżka. Goście do dyspozycji mają nie tylko taras do opalania ale również jacuzzi, kajaków, rowerów (w tym tandemu), rowerka wodnego i kijków do nordic walking. Oferta zawiera bogate śniadanie, przynoszone każdego ranka w… pięknych wiklinowych koszach. Pochłonąć je można ciesząc się szumem fal i panoramą pięknego nadmorskiego jeziora. Gospodarze zapewniają iż „miejski zgiełk goście zostawiają na brzegu“.


 

Autor: Dominika Zabrocka – Urodzona trzynastego przez hipiskę z fantazją. Posiada 18-letnie doświadczenie w handlu, obsłudze klienta i marketingu. Gracz zespołowy, który lubi to co robi bo zawsze robi to co lubi. Interesują ją wszelkie przejawy kreatywności, uwielbia folk, oryginalny design, kocha niesztampowe reklamy i kampanie społeczne. Czerpie inspirację z książek, podróży i obserwacji ludzi. Zapalona podróżniczka i amatorka tańca, zakochana w swoim mieście “leżącym nad morzem”. W wolnym czasie maluje folkowo – rockandrollowe dzieła, pisze na swoim blogu o życiu i kryminały do szuflady. Całkiem nieźle gotuje ale jeszcze lepiej wychodzi jej jedzenie.